Sok z kwiatów dzikiej róży
Witajcie :)
Być może już pisałam jak zrobić sok z płatków dzikiej róży w zeszłym roku, ale.. i w tym napiszę :)
przepis ściągnięty z tego bloga - matka tylko jedna http://matkatylkojedna.pl/sok-z-platkow-dzikiej-rozy/
Tam jest dokładnie jakie składniki cenne zawiera dzika róża - także jej płatki, nie tylko owoce -- a ja powiem, że to jest po prostu pyszne, i na przeziębienie i regenerację zimą w sam raz. Mnóstwo niezbędnych składników.
A robi się tak :
- zbieramy płatki dzikiej róży - wcale nie musi ich być aż cały kosz
Ja zebrałam może z reklamówkę :) i wyszedł jeden słoik soku - dobre i to, praca się opłaca
- zostawiamy płatki gdzies rozłożone by zyjątka wyszły sobie - ręcznie usunąć trzeba będzie być może takie zielone pajączki czy żuczki - są czasem leniwe
a chyba nie chcemy ich ugotować (broń Boże! )
- myjemy płatki na sitku
- wkładamy ostrożnie dośc płatki do słoika litrowego na przykład, i przekładamy dwoma plastrami cytryny - eko najlepiej :)
- zalewam zimną wodą wcale nie musi być przegotowana ani z butelki (unikam wód mineralnych) choć mogłaby być czysta, przefitrowana, może z dzbanka z wodą restrukturyzowaną (kryształ górski itd)
- zostawiamy na 12h dzień i noc
- odlewamy sok , odcedzając płatki, odciskając je dobrze i wyciskając sok z cytryn
- sok następnie gotujemy dodając cukier - ja dodaję trzcinowy, i wcale nie tyle samo cukru co płatków. daję trochę wiecej niż polowę czyli np na 500 g byłoby 250g cukru
A właściwie to użyjcie swojej inteligencji i wyczucia, ja po prostu sok smakowałam, nie lubię zbyt słodkiego, a cukier nawet w mniejszej ilości i tak konserwuje.
- potem pasteryzuję sok zlany do słoika- bo wiem, że musze go przewieźć do domu z miejsca wakacji, i nie chcę ryzykować ukiszenia go
Poza tym zapasteryzowany dłużej można przetrzymać w domu, nawet bez chłodnej piwniczki
:)
Być może już pisałam jak zrobić sok z płatków dzikiej róży w zeszłym roku, ale.. i w tym napiszę :)
przepis ściągnięty z tego bloga - matka tylko jedna http://matkatylkojedna.pl/sok-z-platkow-dzikiej-rozy/
Tam jest dokładnie jakie składniki cenne zawiera dzika róża - także jej płatki, nie tylko owoce -- a ja powiem, że to jest po prostu pyszne, i na przeziębienie i regenerację zimą w sam raz. Mnóstwo niezbędnych składników.
A robi się tak :
- zbieramy płatki dzikiej róży - wcale nie musi ich być aż cały kosz
Ja zebrałam może z reklamówkę :) i wyszedł jeden słoik soku - dobre i to, praca się opłaca
- zostawiamy płatki gdzies rozłożone by zyjątka wyszły sobie - ręcznie usunąć trzeba będzie być może takie zielone pajączki czy żuczki - są czasem leniwe
a chyba nie chcemy ich ugotować (broń Boże! )
- myjemy płatki na sitku
- wkładamy ostrożnie dośc płatki do słoika litrowego na przykład, i przekładamy dwoma plastrami cytryny - eko najlepiej :)
- zalewam zimną wodą wcale nie musi być przegotowana ani z butelki (unikam wód mineralnych) choć mogłaby być czysta, przefitrowana, może z dzbanka z wodą restrukturyzowaną (kryształ górski itd)
- zostawiamy na 12h dzień i noc
- odlewamy sok , odcedzając płatki, odciskając je dobrze i wyciskając sok z cytryn
- sok następnie gotujemy dodając cukier - ja dodaję trzcinowy, i wcale nie tyle samo cukru co płatków. daję trochę wiecej niż polowę czyli np na 500 g byłoby 250g cukru
A właściwie to użyjcie swojej inteligencji i wyczucia, ja po prostu sok smakowałam, nie lubię zbyt słodkiego, a cukier nawet w mniejszej ilości i tak konserwuje.
- potem pasteryzuję sok zlany do słoika- bo wiem, że musze go przewieźć do domu z miejsca wakacji, i nie chcę ryzykować ukiszenia go
Poza tym zapasteryzowany dłużej można przetrzymać w domu, nawet bez chłodnej piwniczki
:)
Komentarze
Prześlij komentarz